Obciążeni Wybrańcy – eutanazja w nazistowskich Niemczech
Czytaj więcej|zamknij
Zagłada osób chorych psychicznie podczas II wojny światowej w okupowanej Polsce zapoczątkowała ludobójcze działania III Rzeszy. Polska stała się dla nazistów, Niemców i Austriaków, poligonem doświadczalnym do wypracowania skutecznych metod zabijania ludzi na skalę przemysłową. Los osób psychicznie chorych, pomimo iż stanowił odrębne jakościowo wydarzenie, to wraz z Holocaustem układa się w jeden ciąg zdarzeń (zagłada osób z zaburzeniami psychicznymi – Holocaust – mordowanie niezdolnych do pracy robotników przymusowych). W obu przypadkach – zagłady chorych psychicznie i Holocaustu - mieliśmy do czynienia z tymi samymi sprawcami posługującymi się językiem niemieckim, tymi samymi metodami unicestwiania ludzi, przećwiczonymi najpierw na osobach chorych psychicznie, a także z ciągłością czasową obu zbrodni. W kontekście powyższego rodzi się pytanie: czy zagładę osób z zaburzeniami psychicznymi na ziemiach polskich podczas II wojny światowej powinno się traktować jako część programu eutanazji, czy też jako wydarzenie samoistne mające jedynie punkty styczne z akcją „T4”?
Patrzenie na sprawę zagłady chorych w okupowanej Polsce poprzez pryzmat tego co wydarzyło się w tzw. „starej Rzeszy” nie znajduje potwierdzenia w źródłach. O ile bowiem zagłada osób chorych psychicznie w „starej Rzeszy” (akcja „T4”) była centralnie sterowanym programem, w pierwszym etapie całkowicie zbiurokratyzowanym, w postaci ściśle określonej procedury medycznej, o tyle dokonana przez Niemców zagłada osób chorych psychicznie na ziemiach polskich poza powierzchowną selekcją chorych była odbiurokratyzowana i miała wiele twarzy, od ad hoc przeprowadzanych akcji likwidacyjnych podejmowanych z inspiracji lokalnych władz okupacyjnych do długotrwałego stosowania pośrednich form eksterminacji w postaci głodzenia i stwarzania warunków sprzyjających szerzeniu się chorób zakaźnych. Tym, co wyróżniało dokonaną przez Niemców zagładę osób chorych psychicznie w Polsce w stosunku do programu „T4” w III Rzeszy było jej ścisłe powiązanie z prowadzoną akcją kolonizacyjną. Zakładała ona wymordowanie miejscowej inteligencji, czego skutkiem było m.in. jednoczesne zabijanie ludzi chorych i osób stanowiących elitę narodu – pisze prof. Tadeusz Nasierowski.