STRONA GŁÓWNA / WYSTAWY /KLEJNOTY I UCZUCIA. BIŻUTERIA DAWNA ZE ZBIORÓW MUZEUM W GLIWICACH
Broszka z miniaturą damy, ok. 1880 r.; Austria, Wiedeń

Broszka z miniaturą damy, ok. 1880 r.; Austria, Wiedeń

Portmonetka secesyjna, ok. 1900 r.; Niemcy

Portmonetka secesyjna, ok. 1900 r.; Niemcy

Wernisaż wystawy "Klejnoty i uczucia. Biżuteria dawna ze zbiorów Muzeum w Gliwicach"

Wernisaż wystawy "Klejnoty i uczucia. Biżuteria dawna ze zbiorów Muzeum w Gliwicach"

/

Klejnoty i uczucia. Biżuteria dawna ze zbiorów Muzeum w Gliwicach
Sekretnik z diamentowym monogramem, medaliony portretowe, diademy – żeliwny i bursztynowy, bransoleta ze szmaragdem, ametystowa brosza, kamee, opowiedzą nie tylko o modzie i gustach XIX-wiecznych pań, ale też o samej biżuterii, jej znaczeniach i funkcjach.

TERMIN 17 lutego - 31 sierpnia 2017
MIEJSCE Willa Caro

Zima skrzy się śniegiem i szronem jak najpiękniejszymi klejnotami. W lutym klejnoty zalśnią także w Willi Caro. 17 lutego odbędzie się otwarcie wystawy, na której po raz pierwszy zaprezentujemy publiczności biżuterię dawną ze zbiorów Muzeum w Gliwicach. Sekretnik z diamentowym monogramem, medaliony portretowe, diademy – żeliwny i bursztynowy, bransoleta ze szmaragdem, ametystowa brosza, kamee, opowiedzą nie tylko o modzie i gustach XIX-wiecznych pań, ale też o samej biżuterii, jej znaczeniach i funkcjach. Zobaczyć będzie można kosztowności, których twórcy inspirowali się grecko – rzymską starożytnością, sięgając do motywów z antycznej mitologii, nie zabraknie biżuterii z kości słoniowej, kompletów złożonych z kolczyków i broszy bądź kolii czy naszyjnika, a także biżuterii sentymentalnej. Pełniła ona – obok funkcji ozdoby – rolę nośnika ważnych i osobistych treści. Za jej pośrednictwem wyrażano miłość, przyjaźń czy żal po stracie ukochanej osoby. W przypadku biżuterii sentymentalnej w oprawach z drogocennych kruszców i szlachetnych kamieni często umieszczano plecionki z włosów bliskich, nadając klejnotom charakter prywatnych relikwiarzy. Na przykład oczko pierścionka z wzorem uplecionym z włosów zatopionych w masie szklanej w otoczeniu pereł i złota. Ekspozycja dostępna będzie dla publiczności do 31 sierpnia 2017 roku. Jej kuratorem jest dr Dagmara Wójcik z Działu Sztuki i Rzemiosła Artystycznego.

Po raz pierwszy wyjmujemy z magazynów biżuterię dawną, aby przypomnieć, co nosiły nasze prababki, czego zazdrościły i czego pożądały. A pożądanie to nie zawsze zaspokajano prędko, zważywszy fakt, że komplet biżuterii, zwany garniturem lub z francuskiego „grand parure” w XVIII i XIX wieku był dość kosztowny. Mógł on bowiem  składać się z kilkunastu elementów! Obok obowiązkowych kolczyków, bransolet i kolii lub naszyjnika w skład jego wchodził na przykład krzyżyk, guziki (tak, tak!) czy łańcuch zegarka. Perfekcyjna dama nie pojawiała się na mieście bez parasolki, której rączka była idealnie dopasowana zarówno do sukni jak i do biżuterii właśnie!


Podsumujmy: naszyjnik, medalion, krzyż, brosza, łańcuch zegarka, dewizka, diadem, grzebyki, pierścień, bransolety, rączka parasolki i guziczki dają łącznie 12 pozycji, niejednokrotnie złożonych. Nic więc dziwnego, że niektóre panie wybierały wersję skromniejszą, która kolczykami zdobiła uszy, guziczkami mankiety, zaś całość wieńczyła broszą. Ze względu na większą dostępność do dziś przetrwało wiele półgarniturów („demi-parure”), złożonych przeważnie z kolczyków i broszy lub w wersjach okazalszych, gdzie broszę zastępował naszyjnik lub kolia. „Demi-parure” mogły mieć kilka wariantów i te między innymi zobaczymy w zimie w gliwickim Muzeum – mówi kurator wystawy, dr Dagmara Wójcik.
 

Otwarciu towarzyszyć będzie koncert muzyki harfowej w wykonaniu Agnieszki Kaczmarek-Bialic. W rolę „duchów epoki” wcielą się członkowie StowarzyszeniaRekonstrukcji Historycznej i Kostiumingu „Krynolina„.

Agnieszka Kaczmarek-Bialic to absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie (obecnie wykładowczyni tejże uczelni) oraz Hochschule fuer Musik we Freiburgu (Niemcy), stypendystka fundacji Helene-Rosenberg-Stifftung (Freiburg) oraz Alfred-Toepfer-Stifftung (Hamburg). Brała udział w wielu międzynarodowych kursach interpretacji muzyki harfowej oraz festiwalach muzycznych. Występowała jako solistka z Kammerorchester Freiburg, Kammerorchester Bad-Krozingen, Johannis Kantorei Frankfurt, Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, Filharmonią Śląską, Śląską Orkiestrą Kameralną. Dokonała wielu prawykonań utworów kameralnych i solowych.

Brosza – wisior z gołębiem, 2. poł. XIX w.; Europa Środkowa; złoto, rauty diamentowe; repus, sztanca odlew, cyzelunek, cięcie, grawerunek Charakterystyczna dla biżuterii XIX wieku była wielofunkcyjność, stąd obiekt opatrzony jest i szpilą i zawieszką. Znamienny symbol – gołębia, jako signum miłości i wierności oraz łagodności. Pomimo późnej datacji utrzymany w stylistyce biedermeieru.

 

Pierścień, ok. 1600 r.; szkoła niemiecka lub flamandzka (podobne przykłady odnotowuje się też w sztuce włoskiej końca XVI wieku); złoto, rubin naturalny, emalia żłobkowa, odlew, szlif. Pierścienie tego typu pojawiają się już w 2. połowie XVI wieku, w ikonografii portretowej. Znany przykład z kolekcji Rotschilda prezentuje pierścionek zaręczynowy w podobnym typie, łączący w sobie symbolikę wanitatywną i serdeczną (miłosną). Gliwicki pierścień wpisuje się w symbolikę „loves rings” v gimmel rings, dzięki użyciu rubinu – tu czerwonego kamienia szlifowanego tablicowo (szlif tego typu to kolejny wyznacznik datacji, obok formy kaszty i bizy).

Brosza/wisior z ametystem, ok. 1860 r.; Austria; srebro złocone, biały metal, ametyst, perełki; kucie, lutowanie, szlif; cechowana.

Medalion/sekretnik z popiersiem dziecka, XIX w.; Francja lub Wiedeń; kość słoniowa; rzeźba, polerowanie.

Dewizka – po 1840 r.; Europa środkowo-wschodnia; włosy ludzkie, metal pozłacany; plecionka, sztanca; monogramy: „T G” i „H B”. Dewizki z ludzkich włosów plasowały się w nurcie biżuterii sentymentalnej. O ile pukle wkładane do oczek pierścionków zazwyczaj upamiętniały osoby zmarłe, o tyle dewizki z ludzkich włosów to podarunki „ku pamięci” osób żyjących. Niejedna ukochana obdarowała w ten sposób swego narzeczonego lub ojca. Wszelkie rodzaje drobnej aktywności rękodzielniczej były w XIX wieku bardzo cenione.

 

Brosza z konwaliami, ok. 1830-1850 r.; Austria?; emalia; sztanca, lutowanie, puncowanie, filigran. Biżuteria sentymentalna, łącząca w sobie 3 istotne symbole: węzła, czyli trwałości (uczucia lub pamięci), polnych kwiatów (tu – konwalii) czyli kruchości, odejścia, przemijania ale i młodzieńczości i niewinności (obok niezapominajki i róży ulubiony kwiat biżuterii sentymentalnej) oraz kolorystyczny – czerni jako żałoby, powagi i dostojeństwa.

 

Broszka z miniaturą damy, ok. 1880 r.; Austria, Wiedeń; pracownia Ludwiga Politzera; srebro, perełki, kość, szkło; gwasz, kucie, oprawy w kasetki; ocechowana imiennikiem „L P” i „A”, cecha państwowa.Brosza w nurcie sentymentalnym. Miniaturowe wizerunki osób bliskich, często znacznych rozmiarów, przywieszano w formie wisiorów do dewizek lub w formie broszy noszono jako zapięcie kołnierzyka.

Ta strona używa plików cookies Dowiedz się więcej