STRONA GŁÓWNA / WYDARZENIA /MUZEALNY SALON DLA PAŃ: ŻOŁNIERZYKI, SERSO I LEKCJE ETYKIETY. DZIECIŃSTWO WE DWORZE
Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

Fot. Grzegorz Ożga

/

Muzealny salon dla Pań: Żołnierzyki, serso i lekcje etykiety. Dzieciństwo we dworze

TERMIN sobota, 31 maja 2025 godz. 11:30
MIEJSCE Willa Caro
Nowy cykl spotkań w gliwickim Muzeum zachwyci wszystkich, którzy pasjonują się modą, życiem i obyczajami XIX stulecia. Raz w miesiącu, w sobotnie przedpołudnia, zapraszamy do muzealnych wnętrz, gdzie porozmawiamy o życiu naszych prababek i przejrzymy się w ich oczach niczym w patynowanym zwierciadle, pełnym obrazów dawnej codzienności. Spotkania przygotowała i prowadzić będzie Justyna Domżalska-Mańka, która od 19 lat zajmuje się rekonstrukcją historyczną. Celem rekonstrukcji jest przedstawienie przeszłości w atrakcyjny, niekonwencjonalny i zrozumiały sposób. Rekonstruktorzy odtwarzają dawne stroje, broń, technologie oraz minione wydarzenia – bitwy, bale, dawne pikniki, turnieje rycerskie… I również podczas spotkań w ramach  „Muzealnego salonu dla Pań”  przeszłość znajdzie się przed nami na wyciągnięcie ręki. Prowadząca na każdym spotkaniu wystąpi w stroju nawiązującym do omawianego tematu.
 
„Naszym cyklem spotkań pragniemy przybliżyć dawne dworskie życie, widziane z perspektywy kobiet – matek, żon, rezydentek, zubożałych szlachcianek, służących i kobiet z czworaków. Zanurzymy się w kufrze pełnym wspomnień o minionym życiu, zajrzymy do salonu i kuchni, przyjrzymy się szlacheckim obyczajom i modzie, wyjedziemy do leczniczych wód, poznamy towarzyskie konwenanse oraz zgłębimy tajemnice buduaru i alkowy” – mówi Justyna Domżalska-Mańka. Wstęp na spotkanie – wolny, liczba miejsc ograniczona.  Zapraszamy – także na Instagram prowadzącej, gdzie pisze o podróżach w czasie: https://www.instagram.com/karenina.garden/
 
Muzealny salon dla Pań
Sobota, 31 maja 2025, Willa Caro, godz. 11.30
Spotkanie czwarte: Żołnierzyki, serso i lekcje etykiety. Dzieciństwo we dworze
 
”Krajobraz i dwór tworzyły dla mnie ramy świata, który wydawał się doskonały. Dziecinna moja miłość do Dereszewicz polegała na bezwzględnym zadowoleniu z tego, co było. Pobyty w Dereszewiczach łączyły się z pełnym radości używaniem czarów i zalet ukrytych w przyrodzie. Zawsze, i to od dziecka, czułam, że uczestniczę w czymś, co może być stracone.”

Tak o swoim dzieciństwie spędzonym we dworze pisała Janina z Puttkamerów Żółtowska we wspomnieniach pt. „Inne czasy, inni ludzie”. Spisane po latach pamiętniki odtwarzają dawne życie dworu Dereszewicze i jego mieszkańców – atmosferę, codzienne obyczaje, rytm dnia, zapachy i barwy świata, który na zawsze przeminął. Autorka swoje dzieciństwo spędziła we dworze położonym pośród malowniczej przyrody Prypeci, odbierając staranne wychowanie domowe jak większość szlacheckich dzieci.

W przypadku dziewcząt uwagę przywiązywano do wyrobienia pewnych umiejętności towarzyskich, określanych jako wychowanie salonowe. Nauka jednak oparta była na wielojęzycznych lekturach, wzbogacanych jeszcze podczas licznych podróży po Europie. Panna z dobrego, ziemiańskiego domu musiała zatem umieć konwersować po francusku, grać na jakimś instrumencie, tańczyć, rysować, oraz szyć i haftować.

W wielu dworach dbano o to, by dzieci przebywały na świeżym powietrzu.  W tym celu budowano dla nich domki na drzewach, altanki i huśtawki. Budziło to nieraz trwogę u ziemianek, które obawiały się, że promienie słoneczne mogą przyciemnić cerę młodych dziewcząt, co mogłoby zaprzepaścić ich plany matrymonialne. Stąd niechcianą opaleniznę już w dzieciństwie zwalczano okładami z ogórków i zsiadłego mleka.  

"Dziunia i ja starałyśmy się zjeść jak najprędzej nasze śniadanie i wybiec na ganek, gdzie stał wózek pleciony na kołach, pełen kul, młotów i żelaznych bramek do krokietu. Popychałyśmy go po brukowanym, bocznym zjeździe i wyjeżdżałyśmy do parku wzdłuż krzaków spirei pod starą amerykańską sosnę. Na liściach igrało słońce. Pnie drzew otaczały mnie zewsząd, pełne smug świetlnych, albo skąpanych w cieniu. Wózek podskakiwał na korzeniach, które przerastały drogę. (…) Wiedziałam, że dwie godziny upłyną nam na zażartych partiach, w których przeważnie będę pokonana."

Janina Żółtowska, Inne czasy, inni ludzie

Harmonogram spotkań

Sobota, 8 marca 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Wachlarz, lorgnon i balowy karnet. W białym karnawale

Sobota, 12 kwietnia 2025, Willa Caro, godz. 11.30

W sieni, w alkierzu i w pokoju paradnym. Życie w szlacheckim dworze

Sobota, 10 maja 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Na werandzie, w buduarze i w ogrodzie zimowym. Dzień z życia szlachcianki

Sobota, 31 maja 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Żołnierzyki, serso i lekcje etykiety. Dzieciństwo we dworze

Sobota, 5 lipca 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Koleją, wolantem i parowcem. Szlachcianka w podróży

Sobota, 2 sierpnia 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Na letnisku, u wód i na górskim szlaku. Ziemiańskie wakacje

Sobota, 6 września 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Poznam gładką pannę z posagiem. Umizgi i zaloty w XIX wieku

Sobota, 4 października 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Nie tylko dziedziczka. Inne kobiety w ziemiańskim dworze – rezydentki, pokojówki, służące i chłopki

Sobota, 8 listopada 2025, Willa Caro, godz. 11.30

W Wigilię Jędrzeja Świętego ujrzę oblubieńca swego. Rzecz o wróżbach i dworskiej alkowie

Sobota, 6 grudnia 2025, Willa Caro, godz. 11.30

Srebrne kule, szczupak z chrzanem i migdałowy król. Boże Narodzenie w ziemiańskim dworze

Ta strona używa plików cookies Dowiedz się więcej