Achetaton – Miasto Skąpane w Słońcu
Echnaton, król – rewolucjonista, zerwał z tradycyjną religią Egiptu i jej głównym bogiem Amonem. Na jej miejsce wprowadził kult jedynego boga – Atona. O królu – heretyku, jego radykalnych „reformach” i nowej stolicy – Achetaton, którą ku czci swego boga faraon wzniósł na pustyni, opowie podczas grudniowych Artefaktów doktor Sławomir Jędraszek z zakładu archeologii śródziemnomorskiej Uniwersytetu Gdańskiego.
W piątym roku swojego panowania, Amenhotep IV postanowił zerwać z dotychczasową tradycyjną religijną stolicą Egiptu – Tebami i jej bogiem Amonem i wznieść nowe miasto poświecone kultowi Atona i jego dzieciom. W tym samym czasie faraon dokonał również zmian w swoich imionach na: Ten który ma wielką władzę w Horyzoncie tarczy Słonecznej” lub „Kreatywna Manifestacja Atona”. Nowe miasto nazwane zostało Achetaton, „Horyzont Atona” („horyzont tarczy słonecznej”). Wybudowano je w Środkowym Egipcie, mniej więcej w połowie drogi między wielkim ośrodkiem religijnym, jakim były Teby, a tradycyjną stolicą administracyjną w Memfis. To właśnie tutaj na płaskim pustynnym kawałku, Echnanton wcielał w życie swoją nową religijną wizję. Zgodnie z nią całe społeczeństwo podporządkowane miało zostać kultowi stwórczej mocy słonecznego boga Atona. Sam faraon, podobnie jak w czasach tradycyjnej religii, uznawany był za syna boga – „doskonałe dziecko żywego Atona”. Miejscowy krajobraz Achetanon (dzisiejsze Tell el-Amarna) wydawał się idealnym tłem, doskonałą scenerią, dla kreacji wierzeń Króla, stanowiąc „horyzont”, miejsce gdzie słońce wschodziło każdego ranka, by nieść światu nowe życie.
Stopień planowania urbanizacji Amarny nie był duży i ograniczał się głównie do królewskich budowli, odpowiednio wyeksponowanych, rozmieszczonych wzdłuż prostej alei, tzw. Drogi Królewskiej, łączącej północne peryferie (Miasto Północne) z centrum. W Mieście Północnym znajdowała się jedna znacząca budowla, tj. tzw. Pałac Północny (Północny Pałac Nadbrzeżny), prawdopodobnie główna rezydencja królewska, oddzielona od reszty miasta i dobrze chroniona murem z wieżami. Część reliktów zewnętrznego muru z wielką bramą, jest wciąż widoczna. Między murami a właściwym pałacem znajdowały się budynki gospodarcze, wraz z budynkami zajmowanymi być może przez wojowników stanowiących straż przyboczną króla. Po drugiej stronie drogi stała grupa domów, z których niektóre zaliczały się do największych w całym mieście i przypuszczalnie należały do dworzan i najbliższych współpracowników Echnatona. Miasto Północne zamykał od północy duży budynek administracyjny. W jego skład wchodziły duże magazyny i spichrze, co zapewniało samowystarczalność miasta. Miejsce to z racji, górujących nad nim skał, ma wyjątkową atmosferę, różniącą się od innych części stolicy Echnatona i bez wątpienia przyciągało swą atrakcyjnością króla.
Wczesne przedstawienia związane z królem Amenhotepem IV, nawiązują do tradycyjnego stylu, podobnego do tego z czasów panowania Totmesa IV i Amenhotepa III. Ale nie długo po wstąpieniu na tron Amenhotep IV, miał się przedstawiać zgoła odmiennie od wszystkich swoich poprzedników, kreując swoją nową postać wizualną i religijną. To właśnie w sztuce oraz architekturze nowa teologiczna myśl Echnatona znalazła zdumiewający i nowatorski wyraz. By podkreślić jedność ze stwórcą, cechy posągów Amenhotepa IV, mają zarówno aspekty kobiece jak i męskie. Król pragnął zaznaczyć swoją odrębność od reszty ludzkości, nakazując rzeźbiarzom wprowadzić radykalną zmianę w sposobie przedstawiania swojej osoby. Każdy element twarzy i ciała króla został celowo zniekształcony: głowa była nienaturalnie wydłużona, z kanciastymi i wysmuklonymi rysami, oczami w formie małych szparek, długim nosem i wydatnym podbródkiem; długa cienka szyja i nienaturalne obojczyki wieńczyły wąski tors, który kontrastował z wydętym brzuchem i szerokimi, kobiecymi biodrami. Pulchne nogi króla, kończyły się patykowatymi w formie łydkami. Ogólny efekt wizerunku Echnatona, tak odrealnionego, a wielokrotnie powielony w monstrualnej skali, na skąpanym w świetle słonecznym dziedzińcu, był zarazem przerażający i surrealistyczny. Kolejną innowacją artystyczną było umieszczenie na posągach (na szyi, ramionach i przedramionach, w talii) plakietki z parą królewskich kartuszy, w których wpisane były – nie jak należało by oczekiwać imiona króla, ale nowy wykreowany przez władcę tytuł Atona, ulubionego boga monarchy. Za czasów panowania Amenhotepa III, deifikowanego faraona, król stał się tarczą słoneczną. Za rządów natomiast już jego syna, tarcza słoneczna stała się królem. Echnaton wykreował współrządy, w których panującymi był on sam i jego bóg słońce, zwizualizowany w postaci Tarczy. Kult Atona wymagał odkrytych świątyń, skąpanych w świetle słonecznym, wypełnionych bogato ofiarami przeznaczonymi dla wielkiego boga. W istocie całe Achetaton było całą wielką świątynią, adorującą widoczny aspekt słońca, którego można było obserwować i czcić na niebie, o każdej porze dnia.
Na licznych reliefach zdobiących Gempaaton, królewska rodzina zawsze ukazywana była w obecności Atona, nie wyobrażanego już tradycyjnie, jako mężczyznę z głową sokoła, ale w abstrakcyjnej postaci, jako tarczę słoneczną z promieniami zakończonymi ludzkimi dłońmi, które obdarzają życiem króla i jego bliskich.
Doktor Sławomir Jędraszek – absolwent Archeologii na UMK. Obecnie adiunkt w zakładzie archeologii śródziemnomorskiej UG. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół zagadnień związanych z archeologią starożytnego i hellenistycznego Egiptu. Uczestniczył w badaniach archeologicznych prowadzonych m.in. w Grecji, Egipcie, na Ukrainie i w Republice Macedonii.
Wstęp wolny, ilość miejsc ograniczona
Organizator: Muzeum w Gliwicach
W piątym roku swojego panowania, Amenhotep IV postanowił zerwać z dotychczasową tradycyjną religijną stolicą Egiptu – Tebami i jej bogiem Amonem i wznieść nowe miasto poświecone kultowi Atona i jego dzieciom. W tym samym czasie faraon dokonał również zmian w swoich imionach na: Ten który ma wielką władzę w Horyzoncie tarczy Słonecznej” lub „Kreatywna Manifestacja Atona”. Nowe miasto nazwane zostało Achetaton, „Horyzont Atona” („horyzont tarczy słonecznej”). Wybudowano je w Środkowym Egipcie, mniej więcej w połowie drogi między wielkim ośrodkiem religijnym, jakim były Teby, a tradycyjną stolicą administracyjną w Memfis. To właśnie tutaj na płaskim pustynnym kawałku, Echnanton wcielał w życie swoją nową religijną wizję. Zgodnie z nią całe społeczeństwo podporządkowane miało zostać kultowi stwórczej mocy słonecznego boga Atona. Sam faraon, podobnie jak w czasach tradycyjnej religii, uznawany był za syna boga – „doskonałe dziecko żywego Atona”. Miejscowy krajobraz Achetanon (dzisiejsze Tell el-Amarna) wydawał się idealnym tłem, doskonałą scenerią, dla kreacji wierzeń Króla, stanowiąc „horyzont”, miejsce gdzie słońce wschodziło każdego ranka, by nieść światu nowe życie.
Stopień planowania urbanizacji Amarny nie był duży i ograniczał się głównie do królewskich budowli, odpowiednio wyeksponowanych, rozmieszczonych wzdłuż prostej alei, tzw. Drogi Królewskiej, łączącej północne peryferie (Miasto Północne) z centrum. W Mieście Północnym znajdowała się jedna znacząca budowla, tj. tzw. Pałac Północny (Północny Pałac Nadbrzeżny), prawdopodobnie główna rezydencja królewska, oddzielona od reszty miasta i dobrze chroniona murem z wieżami. Część reliktów zewnętrznego muru z wielką bramą, jest wciąż widoczna. Między murami a właściwym pałacem znajdowały się budynki gospodarcze, wraz z budynkami zajmowanymi być może przez wojowników stanowiących straż przyboczną króla. Po drugiej stronie drogi stała grupa domów, z których niektóre zaliczały się do największych w całym mieście i przypuszczalnie należały do dworzan i najbliższych współpracowników Echnatona. Miasto Północne zamykał od północy duży budynek administracyjny. W jego skład wchodziły duże magazyny i spichrze, co zapewniało samowystarczalność miasta. Miejsce to z racji, górujących nad nim skał, ma wyjątkową atmosferę, różniącą się od innych części stolicy Echnatona i bez wątpienia przyciągało swą atrakcyjnością króla.
Wczesne przedstawienia związane z królem Amenhotepem IV, nawiązują do tradycyjnego stylu, podobnego do tego z czasów panowania Totmesa IV i Amenhotepa III. Ale nie długo po wstąpieniu na tron Amenhotep IV, miał się przedstawiać zgoła odmiennie od wszystkich swoich poprzedników, kreując swoją nową postać wizualną i religijną. To właśnie w sztuce oraz architekturze nowa teologiczna myśl Echnatona znalazła zdumiewający i nowatorski wyraz. By podkreślić jedność ze stwórcą, cechy posągów Amenhotepa IV, mają zarówno aspekty kobiece jak i męskie. Król pragnął zaznaczyć swoją odrębność od reszty ludzkości, nakazując rzeźbiarzom wprowadzić radykalną zmianę w sposobie przedstawiania swojej osoby. Każdy element twarzy i ciała króla został celowo zniekształcony: głowa była nienaturalnie wydłużona, z kanciastymi i wysmuklonymi rysami, oczami w formie małych szparek, długim nosem i wydatnym podbródkiem; długa cienka szyja i nienaturalne obojczyki wieńczyły wąski tors, który kontrastował z wydętym brzuchem i szerokimi, kobiecymi biodrami. Pulchne nogi króla, kończyły się patykowatymi w formie łydkami. Ogólny efekt wizerunku Echnatona, tak odrealnionego, a wielokrotnie powielony w monstrualnej skali, na skąpanym w świetle słonecznym dziedzińcu, był zarazem przerażający i surrealistyczny. Kolejną innowacją artystyczną było umieszczenie na posągach (na szyi, ramionach i przedramionach, w talii) plakietki z parą królewskich kartuszy, w których wpisane były – nie jak należało by oczekiwać imiona króla, ale nowy wykreowany przez władcę tytuł Atona, ulubionego boga monarchy. Za czasów panowania Amenhotepa III, deifikowanego faraona, król stał się tarczą słoneczną. Za rządów natomiast już jego syna, tarcza słoneczna stała się królem. Echnaton wykreował współrządy, w których panującymi był on sam i jego bóg słońce, zwizualizowany w postaci Tarczy. Kult Atona wymagał odkrytych świątyń, skąpanych w świetle słonecznym, wypełnionych bogato ofiarami przeznaczonymi dla wielkiego boga. W istocie całe Achetaton było całą wielką świątynią, adorującą widoczny aspekt słońca, którego można było obserwować i czcić na niebie, o każdej porze dnia.
Na licznych reliefach zdobiących Gempaaton, królewska rodzina zawsze ukazywana była w obecności Atona, nie wyobrażanego już tradycyjnie, jako mężczyznę z głową sokoła, ale w abstrakcyjnej postaci, jako tarczę słoneczną z promieniami zakończonymi ludzkimi dłońmi, które obdarzają życiem króla i jego bliskich.
Doktor Sławomir Jędraszek – absolwent Archeologii na UMK. Obecnie adiunkt w zakładzie archeologii śródziemnomorskiej UG. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół zagadnień związanych z archeologią starożytnego i hellenistycznego Egiptu. Uczestniczył w badaniach archeologicznych prowadzonych m.in. w Grecji, Egipcie, na Ukrainie i w Republice Macedonii.
Wstęp wolny, ilość miejsc ograniczona
Organizator: Muzeum w Gliwicach