Kuba Żeligowski to czarodziej biżuterii, który tworzy swoje niepowtarzalne projekty np. z lin wspinaczkowych, układu scalonego czy farby akrylowej.

Projektując już od ponad 20 lat inspiracje znajduje we wszystkim – delikatnych koronkach wycinanek swojego taty, pięknym kształcie kapuścianych liści, czy śmienie ukształtowanej przez Matkę Naturę gruszce, zdobiącej szyję córeczki. Oprócz bardzo osobistej biżuterii, tworzonej na zamówienie i doskonale podkreślającej cechy właściciela lub jego zainteresowania, z powodzeniem tworzy biżuterię „na start” – obrączki i pierścionki zaręczynowe. Re- i fun- to określenia świetnie oddające jego ostatnie zainteresowania. Re- to przetwarzanie. Kuba jest mistrzem w nadawaniu przedmiotom i strukturom nowego życia. Z zachwytu nad płytką pod układ scalony powstała oryginalna brosza, łącząca jej delikatne linie ze srebrnymi symbolami solarnymi. Zainteresowania złotnictwem i malarstwem zaowocowały projektem serii niepowtarzalnych pierścieni z masy akrylowej, zeskrobanej z własnej palety! I tu przetwarzanie spotyka się z zabawą tworzywem, formą i tradycją złotniczą. Obrączki akrylowych pierścieni otwierają się aby w powiekowych nacięciach pomieścić pobłyskujące oczka.

Zaskakujące, że inspiracje do wyrobu biżuterii autor znajduje wszędzie: we wspinaczkach górskich, malarstwie i samotnych wędrówkach po lesie. I tak zrodził się projekt „Serca Kuby”. Okazuje się, że ten kształt sam prosił się o dostrzeżenie w wielu przedmiotach, które bynajmniej sercami nie są – w liściu, kropli, kamieniu.

Muzeum w Gliwicach gościło Jakuba Żeligowskiego z wykładem na temat biżuterii ekologicznej –  podczas Nocy Muzeów 2012. Wzbogaciło również swoje zbiory biżuterii współczesnej o kilka prac artysty, między innymi o uhonorowany Nagrodą Prezesa STFZ w Ogólnopolskim Konkursie Biżuterii Artystycznej Camelot 1112(Kraków 1994) naszyjnik warstwowy. /DW/