80. ROCZNICA LĄDOWANIA STEROWCA „GRAF ZEPPELIN” W GLIWICACH
5 lipca 2011 roku minęła 80. rocznica lądowania sterowca „Graf Zeppelin” na gliwickim lotnisku. Pamięć o tym wydarzeniu przetrwała upadek techniki lotniczej reprezentowanej przez sterowce, II wojnę światową i upadek komunizmu. W sumie nie wiadomo, czemu ludzie fascynują się tak bardzo tymi balonami napełnianymi wodorem?
„Graf Zeppelin” był niemieckim statkiem powietrznym (balonem) napędzanym motorowo, o długości 236,6 m, średnicy kadłuba 30,5 m, jego moc maksymalna wynosiła 2650 KM a maksymalna prędkość 110,2 km/h. Jego budowa została sfinansowana ze składek społecznych. Nadano mu nazwę ?Graf Zeppelin? na cześć twórcy sterowców Grafa Ferdynanda von Zeppelina i oznaczono symbolem LZ 127 (Luftschiff Zeppelin). Wprowadzony do służby w 1928 roku, został zniszczony w 1940 roku na rozkaz H. Göringa.
Do napędu „Zeppelina” użyto benzyny, ale także po raz pierwszy tzw. gazu Blaua. Zbiorniki gazu napędowego zajmowały ok. 1/3 wnętrza sterowca.
„Graf Zeppelin” mógł zabrać na pokład 20 pasażerów i ok. 15 ton ładunku. Jego załogę tworzyło ok. 40 ludzi (niekiedy załoga wzrastała do 50 osób). Pasażerowie mieli do dyspozycji 10 dwuosobowych kajut z oknem umożliwiającym podziwianie widoków. Do ich dyspozycji były też dwie toalety, restauracja i salon.
Obok sterowca „Hindenburg” i bliźniaczego „Graf Zeppelin II”, sterowiec „Graf Zeppelin” pozostaje najbardziej rozpoznawalny. Jego pobyt w Gliwicach wieczorem, w dniu 5 lipca 1931 roku nie był też pierwszym, gdyż wcześniej w październiku 1929 roku sterowiec przeleciał nad miastem podczas rejsu dookoła świata, ale bez lądowania na lotnisku.
Lądowaniu sterowca „Graf Zeppelin” w Gliwicach w 1931 roku towarzyszyła szczególnie podniosła atmosfera połączoną z obchodzonymi corocznie Dniami Lotnictwa w Gliwicach. Ta uroczysta oprawa miała przypomnieć światu o wielkości podupadłych po pokoju wersalskim weimarskich Niemiec, a własnych obywateli odciągnąć od trosk dnia codziennego spowodowanych przez wielki kryzys gospodarczy.
Pamiętny lot do Gliwic „Graf Zeppelin” rozpoczął 5 lipca o godz. 7.55 we Friedrichschafen, około godz. 15.00 wleciał nad Śląsk w rejonie Zgorzelca, by przybyć nad Gliwice ok. 17.45 i po krótkim locie dookoła miasta wylądować około godz. 18.00 na płycie gliwickiego lotniska. Witało go tutaj ok. 200 tys. ludzi, w tym przedstawiciele miejscowych władz.
Po opuszczeniu sterowca przez pasażerów i gości oficjalnych, w tym gubernatora prowincji śląskiej Theophila Woschka (honorowego obywatela Gliwic) oraz krótkim postoju na lotnisku, o godz. 18.35 sterowiec ruszył w drogę powrotną do Friedrichschafen. Lotem do Gliwic kierowali dwaj doświadczeni i lubiani kapitanowie: Ernst Lehmann i Hans von Schiller.
Damian Recław
„Graf Zeppelin” był niemieckim statkiem powietrznym (balonem) napędzanym motorowo, o długości 236,6 m, średnicy kadłuba 30,5 m, jego moc maksymalna wynosiła 2650 KM a maksymalna prędkość 110,2 km/h. Jego budowa została sfinansowana ze składek społecznych. Nadano mu nazwę ?Graf Zeppelin? na cześć twórcy sterowców Grafa Ferdynanda von Zeppelina i oznaczono symbolem LZ 127 (Luftschiff Zeppelin). Wprowadzony do służby w 1928 roku, został zniszczony w 1940 roku na rozkaz H. Göringa.
Do napędu „Zeppelina” użyto benzyny, ale także po raz pierwszy tzw. gazu Blaua. Zbiorniki gazu napędowego zajmowały ok. 1/3 wnętrza sterowca.
„Graf Zeppelin” mógł zabrać na pokład 20 pasażerów i ok. 15 ton ładunku. Jego załogę tworzyło ok. 40 ludzi (niekiedy załoga wzrastała do 50 osób). Pasażerowie mieli do dyspozycji 10 dwuosobowych kajut z oknem umożliwiającym podziwianie widoków. Do ich dyspozycji były też dwie toalety, restauracja i salon.
Obok sterowca „Hindenburg” i bliźniaczego „Graf Zeppelin II”, sterowiec „Graf Zeppelin” pozostaje najbardziej rozpoznawalny. Jego pobyt w Gliwicach wieczorem, w dniu 5 lipca 1931 roku nie był też pierwszym, gdyż wcześniej w październiku 1929 roku sterowiec przeleciał nad miastem podczas rejsu dookoła świata, ale bez lądowania na lotnisku.
Lądowaniu sterowca „Graf Zeppelin” w Gliwicach w 1931 roku towarzyszyła szczególnie podniosła atmosfera połączoną z obchodzonymi corocznie Dniami Lotnictwa w Gliwicach. Ta uroczysta oprawa miała przypomnieć światu o wielkości podupadłych po pokoju wersalskim weimarskich Niemiec, a własnych obywateli odciągnąć od trosk dnia codziennego spowodowanych przez wielki kryzys gospodarczy.
Pamiętny lot do Gliwic „Graf Zeppelin” rozpoczął 5 lipca o godz. 7.55 we Friedrichschafen, około godz. 15.00 wleciał nad Śląsk w rejonie Zgorzelca, by przybyć nad Gliwice ok. 17.45 i po krótkim locie dookoła miasta wylądować około godz. 18.00 na płycie gliwickiego lotniska. Witało go tutaj ok. 200 tys. ludzi, w tym przedstawiciele miejscowych władz.
Po opuszczeniu sterowca przez pasażerów i gości oficjalnych, w tym gubernatora prowincji śląskiej Theophila Woschka (honorowego obywatela Gliwic) oraz krótkim postoju na lotnisku, o godz. 18.35 sterowiec ruszył w drogę powrotną do Friedrichschafen. Lotem do Gliwic kierowali dwaj doświadczeni i lubiani kapitanowie: Ernst Lehmann i Hans von Schiller.
Damian Recław